Od uroczystości Wszystkich Świętych aż do 8 listopada można uzyskać odpust zupełny dla zmarłych. Wyjątkowa okazja W komunikatach duszpasterskich podczas Mszy św. w uroczystość Wszystkich Świętych podawana jest m.in. informacja: Od dziś godz. 12 do jutra godz. 24 we wszystkich kościołach oraz kaplicach ci, którzy prawnie z nich korzystają, mogą uzyskać odpust zupełny.
Zwykłe warunki uzyskania odpustu
Do tej informacji należy jeszcze dodać, że odpusty te można uzyskać „pod zwykłymi warunkami”, czyli po wypełnieniu tzw. warunków wstępnych, potrzebnych do otrzymania jakiegokolwiek odpustu. Są to: spowiedź sakramentalna, przyjęcie Komunii św. i modlitwa w intencji papieża. Chodzi tu o intencję, jaką Ojciec Święty wyznacza na każdy miesiąc, a nie w intencji osoby papieża. Warunek dotyczący modlitwy w intencjach Ojca Świętego wypełnia się całkowicie przez odmówienie Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. Ponadto do uzyskania odpustu wymaga się wykluczenia wszelkiego przywiązania do grzechu, nawet powszedniego. Zatem tylko ten jest zdolny do uzyskania odpustu, kto został ochrzczony, nie jest ekskomunikowany i znajduje się w stanie łaski, przynajmniej pod koniec wypełniania przepisanych czynności. Jeśli brakuje pełnej tego rodzaju dyspozycji, albo nie zostaną spełnione wyliczone warunki, wtedy odpust będzie tylko cząstkowy.
Co to jest odpust?
„Odpust jest to darowanie przed Bogiem kary doczesnej za grzechy, zgładzone już co do winy. Dostępuje go chrześcijanin odpowiednio usposobiony i pod pewnymi określonymi warunkami, za pośrednictwem Kościoła, który jako szafarz owoców odkupienia rozdaje i prawomocnie przydziela zadośćuczynienie ze skarbca zasług Chrystusa i świętych” (KKK 1471). Aby zrozumieć tę naukę i praktykę Kościoła, trzeba uświadomić sobie, że grzech ma podwójny skutek. Grzech ciężki pozbawia nas komunii z Bogiem, a przez to zamyka nam dostęp do życia wiecznego, którego pozbawienie nazywa się „karą wieczną” za grzech. W sakramencie pojednania ta kara wieczna jest odpuszczona i następuje przywrócenie komunii z Bogiem. Jednakże każdy grzech, nawet powszedni, powoduje nieuporządkowane przywiązanie do stworzeń, które wymaga oczyszczenia albo na ziemi, albo po śmierci w stanie nazywanym czyśćcem. Takie oczyszczenie uwalnia od tego, co nazywamy „karą doczesną” za grzech. Darowanie kary doczesnej określa się terminem „odpust”. Chrześcijanin powinien starać się, znosząc cierpliwie cierpienia i różnego rodzaju próby, a w końcu godząc się spokojnie na śmierć, przyjmować jako łaskę doczesne kary za grzech. Powinien starać się przez dzieła miłosierdzia i miłości, a także przez modlitwę i różne praktyki pokutne uwolnić się całkowicie od „starego człowieka” i przyoblec w człowieka nowego.