Dominująca kultura wpływa na nasz sposób interpretowania, przeżywania i wyrażania człowieczeństwa.
Kultura to nie tylko sztuka i literatura, lecz to również sposoby myślenia i wartościowania, zasady moralne i przekonania religijne, czyli to wszystko, co określa sposób, w jaki człowiek rozumie siebie, jak postępuje, jakie więzi tworzy z samym sobą, z bliźnimi i z Bogiem. Istotą kultury wysokiej jest kultywowanie dobra, prawdy i piękna. To również szanowanie dobra wspólnego i dbanie o miejsce zamieszkania, które zawsze dzieli się z innymi. Niestety trudno to odnieść do miejsca szczególnego jakim jest chociażby cmentarz i teren obok cmentarza. W naszym przypadku to ulica Kaszubska, która prowadzi nad jezioro i do prywatnych posesji.
Śmieci podrzucane, jak chociażby ostatnio obierki po ziemniakach, czy jednorazowe sztućce i tacki po grillu, to ewidentny brak kultury społecznej i poszanowania miejsca, gdzie spoczywają zmarli. Brak elementarnego wychowania i mentalność PRL-u. Jakaś dominująca zaściankowość i prymitywizm. Jakby tego było mało ukradziono także kurek od kranu na cmentarzu. Tym bardziej, że z początkiem sierpnia woda będzie już dostępna na cmentarzu. Inna sprawa to, brak poczucia. aby oddzielać odpady BIO od reszty. Dotyczy to głównie wieńców, które są notorycznie rzucane na stertę z odpadami biodegradowalnymi.
W tradycji klasycznej kultura miała wymiar arystokratyczny. Wiązała się z solidnym wychowaniem i szlachetnością postępowania. Stanowiła kryterium odróżniania człowieka cywilizowanego od barbarzyńcy. Obecnie politycznie poprawna stała się kultura niska, powierzchowna, czasem wręcz wulgarna. Tego typu (anty)kultura narzucana jest przez środowiska związane z ateizmem i liberalizmem. Niska kultura prowadzi do degradacji człowieka i do cywilizacji śmierci.
Rodzi się pytanie, czy u nas jest podobnie? Czy jest aż tylu w naszym mieście ludzi ulegających niskiej kulturze kierujących się głównie ciałem, popędami i emocjami, czyli jakimś rodzajem płytkości?
W wymiarze wiary uleganie niskiej kulturze to powtarzanie grzechu pierworodnego. Natomiast kulturę wysoką zdobywa się przez wychowanie i samodyscyplinę. Przez szacunek do miejsc szczególnych i troskę o nie. Takim miejscem z pewnością jest cmentarz i teren przy nim. Jak wtedy wytłumaczyć całe zabieganie o groby i zmarłych przed 1 listopada, kiedy przez resztę roku dochodzi do takiego braku kultury… Jednym słowem jest to brak podstawowej wiary i czci dla zmarłych i ogólna obłuda u tych, którzy dokonują takich rzeczy na cmentarzu i wokół niego.
Dlatego po raz kolejny apeluję o wspólną troskę o miejsce święte spoczynku Waszych bliskich. O odwagę cywilną w zwracaniu uwagi osobom z brakiem kultury, które działają na szkodę pozostałych jednocześnie profanując pamięć o zmarłych. Nie można zapominać, że dbanie o wygląd miasta świadczy min. o jej mieszkańcach i poziomie jaki reprezentują. Jest to też dawanie przykładu innym, w tym szczególnie dzieciom i młodzieży. Wychowanie do człowieczeństwa.