Punktem kulminacyjnym przeżyć adwentowych w rodzinach chrześcijańskich jest wigilia Bożego Narodzenia. Słowo „wigilia” oznacza czuwanie. Taki był i jest zwyczaj w Kościele, że w dzień poprzedzający ważne wydarzenie obowiązywał post oraz atmosfera skupienia i modlitwy. Także w naszych czasach w Wigilię Bożego Narodzenia zgodnie z tradycją dobrze jest zachować post od mięsa i wstrzemięźliwość od alkoholu. Należy pamiętać, że wieczerza wigilijna powinna mieć charakter religijny. Jest to bowiem czas pojednania , pokoju, i oczekiwania na Radość i Dobrą Nowinę.
Przygotowując Wigilię na centralnym miejscu w mieszkaniu ustawiamy żłobek z Dzieciątkiem Jezus. Na stole, na głównym miejscu leży opłatek przyniesiony z parafii oraz otwarta księga Ewangelii. Wieczerzę należy rozpocząć modlitwą – można przeczytać fragment Pisma św. opisujący narodzenie Pana Jezusa. Potem następuje uroczysty moment dzielenia się opłatkiem przyniesionym z kościoła i składania sobie życzeń. Po łamaniu się opłatkiem pora zająć miejsca przy stole. Tradycja nakazuje, aby podczas wieczerzy było jedno wolne nakrycie, symbolizujące pamięć rodziny o tych, których już nie ma wśród żywych oraz wyrażające gotowość na przyjęcie kogoś opuszczonego. Wieczerzę kończy modlitwa, po której może nastąpić rozdanie prezentów i wspólne śpiewanie kolęd.
W katolickich rodzinach po kolacji zwykło się chodzić do kościoła na Pasterkę. Rodzice powinni przynajmniej raz przyprowadzić na pasterkę swoje dorastające dzieci. Przeżywając Wigilię pamiętajmy, że razem z nami do stołu zasiada Chrystus, przed wiekami jako Dziecię Boże złożony na sianie w betlejemskiej szopie. Jeszcze raz przeżyjemy wtedy radość, którą Anioł zwiastował pasterzom, że narodził się nam Zbawiciel, Jezus Chrystus.